wtorek, 30 lipca 2013

Tangle Teezer

O tej szczotce było głośno, na you tubie, na blogach, wszędzie.
Dziewczyny zachwalały ją, a ja zastanawiałam się czy rzeczywiście jest taka świetna.
Czy tylko po prostu każdy jest zachwycony bo akurat jest jej szaleństwo popularności.

Co obiecuje producent o produkcie:
Prawdziwa rewolucja w rozczesywaniu włosów!
Tangle Teezer rozczesuje włosy bezboleśnie i szybko,
pozwala uzyskać niezwykły efekt w ciągu pół minuty!
 Takiej szczotki jeszcze nie było! Dzięki zastosowaniu innowacyjnego kształtu ząbków ze specjalnego elastycznego tworzywa, szczotka działa niewiarygodnie delikatnie i skutecznie.
Szczotka Tangle Teezer dostosowuje się do włosów, nie ciągnie splątanych kosmyków, czesze delikatnie i cicho zapewniając gładkie i lśniące włosy w mgnieniu oka. Codzienne szczotkowanie włosów szczotką Tangle Teezer wpływa na zwiększenie ich połysku!

W końcu się zdecydowałam, mam różową :) 

Myślałam, że jej nietypowy kształt nie będzie się do końca sprawdzał, że podczas czesania będzie wypadała, ale nic z tych rzeczy.
Niby nic nadzwyczajnego w niej nie ma, dwie długości kolców do czesania, a jednak..
Rozplątuje włosy bez problemu, 
bez niepotrzebnego, bolesnego ciągnięcia.
A miałam niekiedy naprawdę problem z tzw. "kołtunami".
Końcówki też nie są już tak poplątane i jakby w lepszej kondycji, nie łamią się tak.

Oficjalnie przyłączam się do grona jej fanów.
Oczarowała mnie w 100 %  :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz